bronmus45
Administrator
.gif)
Dołączył: 07 Cze 2016
Posty: 333
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecinek Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:39, 21 Gru 2016 Temat postu: Drzewko wspomnień... |
|
|
- obrazek z sieci -
#
(...) te lata tak odległe - sięgam w nie pamięcią,
kiedy w Beskidu lasach ścinałem choinkę;
by pomóc przed świętami chociaż odrobinkę
w domowych obowiązkach. Robiłem to z chęcią (...)
Ja do nart swych przypięty, pomiędzy drzewami
poruszałem się wówczas z młodzieńczym wigorem,
aby z prześlicznym drzewkiem jeszcze przed wieczorem
powrócić do swej chaty, klucząc opłotkami...
Corocznym już zwyczajem, niemal po kryjomu
stanęło wreszcie drzewko (tak je u nas zwano)
w cieniu naftowej lampy, którą oświetlano
jedyną, wspólną izbę w mym rodzinnym domu...
Siostry już wcześniej z mamą łańcuszki skleiły
kolorem się mieniące z bibułek falistych,
czy też maleńkie jabłka, jeszcze wciąż soczyste
ozdabiały "pozłotką". Zapach arcymiły...
Wiele innych tu jeszcze świecidełek ślicznych
zawisło na choince, zdobiąc jej gałązki.
Mama tymczasem w kuchni szykuje przekąski
z samych doskonałości - zdrowych, apetycznych...
Wigilijna kolacja w powojennych czasach
chociaż uboga treścią, lecz sercem bogata
świąt prawdziwie rodzinnych. Ta drewniana chata
była dla nas opoką. Jak skalista masa...
Teraz, w jesieni życia gdy wspomnę te chwile;
łza z wyschniętych już oczu popłynie znienacka
za tą piękną krainą, beskidzko / bieszczadzką
która została za mną. Za mym życiem. W tyle...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bronmus45 dnia Czw 13:29, 22 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|